Publikuję efekty mojego wieczornego przypływu weny.
Standardowo diss na użytkownika Dawid12389




Siema, Maciek!
Nie sądzisz, że powinniśmy temu frajerowi jeszcze dojebać do pieca?
Tak sądziłam.
Jedziemy z tym.

Jak się masz, penerze? Wciąż biegasz z pianą na pysku?
Jesteś jak pies, tkwij z tą mordą nad miską nisko!
Jeśli ja jestem kurwą, to Ty jeszcze większą, pało,
wciąż chcesz nowych kutasów, bo po prostu Ci ich mało.
Dlaczego Sykuś kurwą jest? Bo sam tak o sobie mówi,
nawiązanie do klasyka, który zajebałeś, czubie!
"Tak, wiem, jestem kurwą", może sobie przypominasz?
Dziś z Maćkiem jadę Ci równo, a Ty wciąż dupę wypinasz.
Chciałeś pojechać mi tym gównem, błąd, dałeś mi broń do ręki.
Samozwańczy pener, dziś skazuję Cię na męki.
Jesteś miękki, codzień słyszysz tylko "Klęknij",
sprawne ruchy szczęki, a potem chuja do ręki!
Wcześniej chciałam Cię nauczyć, z kim nie warto zadzierać,
dziś niszczę Cię dla zabawy, możesz zęby z ringu zbierać.
Punch za punchem, kurwo, za punchem punch,
Ty z wściekłości dupę spinasz, jak Ci zagram, dziwko, tańcz.

Pamiętam jak dziś, 16.8.10,
wtedy nie sądziłam, że jesteś zwykłym śmieciem,
rozmawiając z Tobą, myślałam, że to sen,
dziś jesteś zwykłą kurwą, robisz za moich drwin cel.

Synek, nie spinaj tak tej dupy, bo dostaniesz zatwardzenia,
to jeszcze nie koniec, mam dużo do powiedzenia.
Dobrałeś się do spółki razem z Twoją kurwą, Vicką,
Ty przyjmujesz na twarz, ona wszystko połyka.
Genialny duet, dwoje młodych mistrzów beefów,
gdy przychodzi co do czego, oboje płaczą po cichu!
I powiem Ci, że Rychu załamuje głowę, dziwko,
że ma takiego "fana", że można upaść tak nisko.
Już liżesz podłogę, a i tak zmieszam Cię z błotem,
ja się z Ciebie śmieję, a Ty oblewasz się potem!
Obrażam Twoją rodzinę? Weź, ze zrozumieniem czytaj,
albo zrób, co umiesz najlepiej i raz, dwa, wskocz na byka.
Rusz czasem tą głową nie tylko przy robieniu loda!
Wiesz, z kim zadarłeś? Pewnie nie, kurwa, szkoda,
bo swoimi wersami wpierdalam Cię jak kolację,
Ty i tak już przegrałeś, dobrze wiesz, że mam rację.

Pamiętam jak dziś, 16.8.10,
wtedy nie sądziłam, że jesteś zwykłym śmieciem,
rozmawiając z Tobą, myślałam, że to sen,
dziś jesteś zwykłą kurwą, robisz za moich drwin cel.

Kolejna sprawa: na odpowiedź czas dostałeś,
to już Twoja, kurwo, rzecz, że go nie wykorzystałeś.
Mówisz, w chuju masz mój streak? W chuju to masz serek tylko,
jesteś grubą lochą, której żule mówią "ssij go"!
Wiesz, o co chodzi w dissie? Wiesz, o co chodzi w RAPIE?
Ty wiesz, o co chodzi tylko w trzymaniu fiuta w łapie!
Skaczesz do osoby, która nie nigdy nie przegrała,
to tak, jakby menel startował do admirała!
(hahaha)
Suko, wjebałeś się po uszy w gówno,
pewnie jest Ci tam wygodnie, podczas, gdy jadę Ci równo!
Człowiek, który twierdzi, że Ganda ma dobre flow,
haha, kurwa, nie mam sił, Maciek, proszę: odjeb go.
Nie dość, że jesteś kurwą, to pedałem dodatkowo,
stwierdziłeś, że jebiesz Maćka, wow, synek, hadrcore'owo!
Właściwie to Twój diss autodissem nazwać mogę,
choć sam potrafisz się pogrążyć, to i tak Ci w tym pomogę.


Pamiętam jak dziś, 16.8.10,
wtedy nie sądziłam, że jesteś zwykłym śmieciem,
rozmawiając z Tobą, myślałam, że to sen,
dziś jesteś zwykłą kurwą, robisz za moich drwin cel.


I w ten oto kurwa sposób mały, zakompleksiony fan Słonia został elegancko WYDYMANY!
Do skreślenia z listy, elo.