Mam wyjebane na to co się dzieje wokół mnie
codziennie same brednie wysłuchuje na temat życia
ale koniec krycia, przestałem się zamartwiać tym wszystkim
na ulicy dominuje przemoc, i nie możesz polegać na bliskich
wyjebane mam co o tym sądzisz, robię ten rap dzi.wko
żeby złapało cię żdziwko po raz steny, kolejny
i przez rap na mysl Ci nic głupiego nie przyszło
mówisz na mnie kryminalisto bo popieram kulturę Hip Hopu
mam własny cel w życiu, i to wszystko z własnego skoku
mam dość już tego całego rynsztoku, fauszywego otoczenia
więc pier.dolę wyścig szczurów, to my! dalsze pokolenia rapu
szukasz w tym tekście ukrytego przekazu, i mnie krytykujesz
ale nikt przecież Ci nie wyznacza zakazów i tego czego dokonujesz
wyjebane mam na bzdury w telewizorze
wciskają nam życiową ścieme, bo myślą ze to pomoże
świat staje w szarym kolorze , ale ty tego nie widzisz
że mówiąc prawde nikogo z nas nie krzywdzisz,
olewam wasze tanie obietnice, i w nic już nie wierzę
bo rozumiem życie i na samą myśl kłamstwa się jerze
mówisz coś o mnie penerze? a wogóle mnie nie znasz
poznasz mnie przez te wersy, i się na tym przejedziesz
bo odkryjesz własne kompleksy i stąd odjedziesz
kiedy jestem na mic'u to cały się trzesięsz
nie masz tu przekleństw, i to twoje szczęscie
|